Ostatnimi czasy doba była dla mnie za krótka na wszystko, a szczególnie na pisanie na blogu. Całą energię do pisania pochłonęła praca dyplomowa. Jednak w międzyczasie wyszywałam kota, który już powędrował w prezencie do miłośniczki kotów, która posiada podobnego w domu. Tak wyszyty obrazek prezentuje się już w ramce:
A w trakcie już są następne projekty do szycia i szydełkowania...